wtorek, 7 czerwca 2011

Lekcja druga-sorbet

Nie miałam innego wyjścia jak zamrozić część truskawek, które ostatnio kupiliśmy z Be. Ale dzięki temu mogę robić pyszne kompoty zimą lub sorbety latem. No i masz babo placek- jest i sorbet!:)



Potrzebujemy:

ok. 4 szklanki mrożonych truskawek
szklankę soku grejpfrutowego
3 łyżki cukru
garść świeżych listków mięty(razem z łodygami, bo i tak zmielimy)
*dla dorosłych- można dolać 2-3 kieliszków wódki, lub likieru kokosowego



Wszystko razem wkładamy do wysokiego naczynia, mielimy blenderem i gotowe! Gotowe do włożenia na noc do zamrażalnika:D

Ja nie mam tyle samozaparcia dlatego po upływie godziny zajadałam z tatą sorbet na kanapie!:D
Mój tata bywa wybredny, ale o dziwo mój deser mu smakował, czyli nie był taki zły;)





Tak wyglądał sorbet na drugi dzień:)Pyszności!


Dobranoc,
Amatorie

4 komentarze:

  1. dla pierwszych 10 komentujących, sorbecik gratis?:>

    OdpowiedzUsuń
  2. A właśnie mam w domu pełne miski truskawek, których nikt w normalnej formie nie chce już jeść i teraz wiem co będę robić za moment. dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam truskawki a w lecie sorbety zrobione przez siebie to jest to co uwielbiam:) odpisalam na blogu na Twoje pytanie:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. truskawki! <3
    SORBET! <3 o Paaaanie! jestem w niebie ;)

    OdpowiedzUsuń